Jako że dziś robię za DJ proszę otwierajcie sobie linki jakie wklejam w notce !
***
Dom rodziny Uzumaki
- Menma ! Naruto ! - krzyczała rudowłosa piękność biegnąc za swoimi braćmi - Zabije was !
- I tak nas nie złapiesz ! - odkrzyknął blondyn w masce zombie, następnie odwrócił się aby pokazać siostrze język
- Naruto ! Uważaj ! - ostrzegł go czarnowłosy ale było za późno, jego brat "bliźniak" z głośnym hukiem uderzył w ścianę
- ITAI ! - powiedział upadając i łapiąc się za czoło
- Ha ! - skoczyła zielonooka - Mam cię !! - wylądowała prosto na obolałym blondynie - To teraz mnie popamiętasz ! Już nigdy więcej nie przyjdzie ci do głowy straszenie mnie ! - i zaczęła go bić
- Nie sądzicie że jesteście już za duzi na przebieranki ? - zapytała Kushina wychodząc z kuchni
- Czy ja wiem, idziemy tylko na bal przebierańców zorganizowany w centrum handlowym - odpowiedział spokojnie Menma
- Tak swoją drogą za kogo ty się przebrałeś ? - zamyśliła się kobieta
- Jak to za kogo ?! - oburzył się chłopak - Jestem shinobi ! NINJA !
- Aaaa masz na myśli tę mangę którą czytasz ? Nazywała się chyba ... hmm ... Naruko ? - powiedziała
- Seiko ! Puszczaj ! Ała nie po oczach ! - dalej szarpał się niebieskooki
- Buhahah ! - śmiała się Seiko bijąc kochanego braciszka
- Tak, jestem bratem tytułowej bohaterki ! - podniecał się - A ona jest taka kawaiii
- Ehh podniecasz się rysunkiem synek - powiedziała poirytowana czerwonowłosa
- No ja Mamo nie skomentuję że czytasz jakieś tam yaoi - odpowiedział zgryźliwie
- Co ? - zdziwiła się - Skąd wiesz ?!
- Nie wiedziałem - wytknął język chłopak i uciekał przed lecącym w jego stronę wazonem
- Ty przebiegły mały ... - wyzywała po cichu kobieta
- Ku ku ! Ku ku ! - zadzwonił zegar z kukułką
- Serio mamo ?! Jeszcze się tego dziwactwa nie pozbyłaś ? - załamała się Seiko - Takie zegary są już dawno pase !
- Nie interesuje mnie moda ani stylizacja wnętrz a godzina - westchnęła kobieta - Właśnie, nie powinniście już wychodzić ?
- Aaaaa ! - przeraził się Naruto - Bal zaczyna się za 20 minut !
- Ruszać się ruszać ! - przejął dowodzenie Menma - Jak się sprężymy to jeszcze zdążymy !
W ten sposób cała trójka nastolatków wybiegała z domu, oczywiście nie obyło się od hałasów oraz zrzędzących sąsiadów. Naruto nawet zaliczył glebę przez jakąś skórkę od banana jednakże udało im się dotrzeć na czas.
***
Centrum handlowe
- Fiuu ... zdążyliśmy w ostatnim momencie - otarł pot z czoła blondyn
- Gdybyś nie wyzywał na jakąś skórkę od banana bylibyśmy nawet z zapasem - stwierdził Menma
- Nie wspomnę że ty zagapiłeś się wtedy na tyłek jakiejś laski ! - wtopił go brat
- Co ?! Menma zboczuchu ! - krzyknęła Seiko uderzając go w głowę
- Ała ! To normalne ludzkie, męskie zachowanie !! - bronił się
- Nieważne ! I tak nie przyznaję się do was - mówiąc to odeszła w tłum tańczących ludzi i znikła dwójce chłopaków z oczu
- Grubson: Na szczycie !
- I widzisz co narobiłeś ! - krzyknął Naruto - Własna rodzona siostra się nas wstydzi !
- Trzeba było nie paplać paplo ! - odszczekał czarnowłosy
- Ale przyznasz że te laska miała fajny tyłeczek - mówiąc to miał banana na twarzy
- A idź i nie wracaj ... - westchnął
- O ! Naruto, Menma ! - zawołał czarnowłosy chłopak w towarzystwie jakiegoś bruneta i kogoś o nienaturalnej białej cerze - Już myślałem że nie przyjdziecie
- Ryu, Kiba, Sasuke - odpowiedzieli chłopcy - My mielibyśmy nie przyjść ?!
- I przegapić największą imprezę tego roku ?! - krzyknał Naruto - Odpowiem wam jednym słowem: MÓZGIIIIIIII
- Go nie ogarniesz ... - westchnął Menma - Za kogo się przebraliście ?
- Jak widać ja jestem wilkołakiem ! - zawył długo i przeciągle Kiba
- Zamknij się kundlu - warknął Sasuke - Ja jestem wampirem ... choć nie chciałem być wampirem ...
- Grubson: Koniec !
- Jak mnie nazwałeś ?! - burzył się brunet - Jestem wilkołakiem czystej krwi głupku !
- Co się stało Sasuke ? - dziwił się Naruto
- Podobno dostał kosza - zaśmiał się Ryu - Zagadał do jakiejś laski pewny że pójdzie z nim na dzisiejszy bal a ona odpowiedziała mu "nie pójdę na imprezę z kimś kto i bez przebrania jest jak wampir" i odeszła
- Hahahaha ! - roześmiali się bracia Uzumaki - Wielki Uchiha dostał pierwszego kosza w życiu !
- Pytanie brzmi czemu przebrał się za wampira ? - zapytał Menma ocierając oczy z łez
- Jednym z powodów jest że w wszystkim innym wyglądał do dupy, a drugim że ktoś zrobił mu psikusa i nie może zdjąć tych sztucznych kłów - odpowiedział Kiba
- Hahah - pokładali się ze śmiechu
- Śmiejcie się śmiejcie ... wy też przyszliście tu dziś sami ... - powiedział zgryźliwie Uchiha odbierając humor całej reszcie
- Chyba wy, do mnie zagadała dziewczyna jak szedłem na bal - pochwalił się brunet
- East West Rockers: One Love !
- Tak, i pytała która godzina ! - wtopił go wampir
- Cicho siedź zębolu ! - krzyknął
- Co żeś powiedział pchlarzu ?!
- To co słyszałeś panie emo !
- A chcesz się bić ?!
- A ty chcesz się bić ?!
- Eghm - kaszlnął jakiś ogromny, groźnie wyglądający facet w czarnym garniaku - Jakiś problem panowie, chcecie wyjść ?
- Nie nie ... - spotulnieli natychmiast
- Naprawdę ? - zdziwił się ochroniarz - Niektórzy goście skarżą się że jesteście agresywni - powiedział
- My agresywni ? - zdziwił się Kiba
- My jesteśmy jak takie aniołki - stwierdził Sasuke
- Mam was na oku - odpowiedział goryl - Jeden wybryk i wylatujecie, zrozumiano ?!
- Oczywiście że tak ! - zasalutowali i uciekli w tłum
- Rahim: Pasażer !
- Hahah - roześmiał się Ryu - No dobra, mimo wszystko ja chyba jako jedyny mam dziś parę na imprezę
- Co ?! - zdziwili się bracia
- Ano idąc na bal spotkałem Ino która była jakaś smętna, postanowiłem z nią pogadać i jakoś tak wyszło że jesteśmy tutaj razem - odpowiedział - Nie wiem tylko gdzie znikła
- Umrzyj !
- A niech cię !
- Dzięki za słowa otuchy ... to ja idę jej poszukać - stwierdził czarnowłosy wycofując się powoli aczkolwiek stanowczo
- Świetnie ! To zostaliśmy sami - powiedział Naruto lecz po chwili zauważył że jego brat gdzie znikł - Poprawka ... zostałem sam !
***
Godzinę później
- Rahim: Sekunda
- Rety, Ryu nawet nie zdałam sobie sprawy że nasze kostiumy tak do siebie pasują ! - śmiała się blondynka
- He ? Co masz na myśli ? - zdziwił się chłopak
- Ty jesteś czarodziejem a ja czarownicą - uśmiechnęła się zielonooka
- Aaa ... czyli jesteś czarownicą - powiedział mądrze chłopak - Myślałem że Ogrzycą ...
- Czy ja ci wyglądam jak ona !? - krzyknęła pokazując na jakąś ohydnie wyglądającą dziewczynę w stroju ogra
- Nie ! Przepraszam ! Przez ten kapelusz i maskę słabo widzę - odpowiedział szczerze
- To ściągnij to ! - powiedziała i zanim chłopak zdążył coś zrobić sama już mu to zdejmowała
- Ino czy ty coś piłaś ?? - zapytał czując jej oddech
- Tylko odrobinkę - uśmiechnęła się zalotnie
- Grubson: Naprawimy to !
- Myślę że powinnaś trochę przystopować - stwierdził lekko skrępowany sytuacją
- A to niby czemuuu ? - zapytała oblizując się
- Bo się chwiejesz ...? - odpowiedział i odkrył że za jego plecami jest już tylko ściana
- Przesadzasz ! - zaśmiała się - A teraz chodź tu do mnie, poczuj się swobodnie przy mnie bądź ...
- Wiesz Ino ... O patrz ! Shikamaru ! - zawołał lecz chłopak szybko się zmył razem z pewną blondynką o czterech kokach - Choji !!
- Co jest Ryu ? - podszedł grubszy chłopak - O czyżbym przeszkadzał ?
- Nie ! Jesteś w idealnym momencie ! - powiedział podając mu w ramiona Ino - Zajmij się nią byleby włos jej z głowy nie spadł ! - mówiąc to ulotnił się tak szybko jak się da
- He ? - zdziwił się młody Akimichi
-Bas Tajpan: Nie zatrzymasz mnie !
- Hehe pan kucharz mnie podrywa ... - zaśmiała się - Poproszę kaczkę pieczoną w buraczkach
- Ino ... Ryu ty zdrajco ! - westchnał - No dobra ... chyba gdzieś tu można kupić kaczkę ... albo chociaż kurczaka
- Uff ... - odetchnął Doragon - Uciekłem jakoś ... przepraszam Choji
- Ryu ! - zawołała czerwonowłosa - Nie widziałam cię jakoś wcześniej
- Seiko - odwrócił się w jej stronę a szczęka mu opadła do samej ziemii - W-w-w-wit-witaj ....
- A tobie co ? - zdziwiła się - Aaa rozumiem, pewnie za dużo wypiłeś
- N-n-nie ... - zarumienił się - P-p-p-p-p-p-p-piękny ...Piękny kostium ! - wykrzyczał kiedy akurat muzyka ucichła
- O ... eee ... dzięki ? - poczuła się nie zręcznie gdyż wszyscy zaczęli się na nich patrzeć
- Postanowiłaś się przebrać za Naruko ... - stwierdził - Świetnie ci to wyszło ...
- Miło mi to słyszeć - odpowiedziała promiennym uśmiechem - Ty za to jesteś świetnym czarodziejem z mangi Log Horizon
- To teraz trochę zwolnimy ! - powiedział DJ - Specjalnie dla naszych gołąbeczków, wolny kawałek Feel: jak anioła głos !
- Umm ... zatańczymy ....? - zapytał niepewnie Doragon
- Jasne - uśmiechnęła się - W końcu to piosenka dla nas
- Będę zaszczycony - uśmiechnął się i podał jej rękę, zaczęli powoli tańczyć tuląc się do siebie
- Hehe - zaśmiała się gdy poczuła jego ręce na talii - Dobrze tańczysz
- Serio ? Zawsze myślałem że słabo mi idzie
- Naprawdę ! Jesteś świetny !
- Jejku ... Ty też jesteś wspaniała !
- Dziękuję, aż się rumienię ...
- Uroczo dzięki temu wyglądasz
- Kolejną wspaniałą piosenką dla naszych zakochanych będzie na specjalne życzenie od Naruto: A ja będę twym aniołem !
- Będziemy chyba tak długo tańczyć - zaśmiała się Seiko
- Przeszkadza ci to ? - uśmiechnął się Ryu
- Ani trochę - odpowiedziała całując go
Zostawmy nasze gołąbki samym sobą i przejdźmy do innych par !
- Mogę prosić do tańca Fuu-chan ? - zapytał Naruto
- Już myślałam że o mnie zapomniałeś ! - odpowiedziała
- Jakbym śmiał ! - stwierdził - O takiej piękności zapomnieć się nie da !
- Bo się zarumienię !
- I dobrze ! Będzie ci do twarzy Neko-chan - uśmiechnął się przebiegle
- To że przebrałam się za kota niczego nie zmienia - odpowiedziała zaczynając się rumienić
- Tańczymy bo nam się piosenki skończą - powiedział łapiąc ją za talie i przyciągając do siebie
- Ostro - powiedziała przytulając się do niego
- A jak, ze mną nudzić się nie będziesz - powiedział czarując ją swoim uśmiechem
- Feel: To długa rzeka !
- Czeka nas już tylko świetna imprezka - zaśmiał się Naruto
- I to - ucałowała go w policzek
- Nie no ... teraz ja się zarumieniłem ...
- I dobrze, teraz ty wyglądasz uroczo ...
- Widzisz ... oboje jesteśmy uroczy ...
- Pasujemy do siebie prawda ? - zapytała
- Jasne ... od zawsze tak myślałem ...
- To dobrze bo ja też - nie dała mu już nic więcej powiedzieć przykładając swoje usta do jego
Natomiast w jeszcze innym zakątku imprezy
- Volver: Volveremos !
- Nadal nie rozumiem czemu zaprosiłeś mnie na imprezę Shikamaru ... - pytała się blondynka
- Po co się nad tym zastanawiać ? - odpowiedział tańcząc z nią powoli
- Po prostu mnie to interesuje - odpowiedział wtulając twarz w jego rozpuszczone włosy
- A jak myślisz ?
- No właśnie nie wiem ...
- Ehh mało się domyślasz - powiedział przytulając ją mocniej
- Chwila ... czy ty ... - zapytała
- Tak ...
- Ale ja też ty głupku ...
- Miło to słyszeć - pocałował ją delikatnie
- Volver: Z tobą mam sen
***
Akatsuki
- Żałuję że to widzę ... - stwierdził Itachi widząc jak Hidan tańczy z Deidarą
- Trzeba było tym pijakom nie wmawiać że Deidara to dziewczyna - zaśmiał się Kisame
- A właśnie, Itachi - zagadnął Sasori
- Co jest ? - spytał
- Czy tam nie tańczy twój brat ? - pokazał na Sasuke tańczącego z jakąś niebieskowłosą
- No mój brat a co ? - nie zrozumiał
- Wyrwał fajną laskę w porównaniu do ciebie - roześmiał się Yahiko
- Volver: Jak wulkan !
- Ten DJ ciągle puszcza albo wolne albo jakieś pop kurcze ! - złościł się Zetsu - Puścił by jakieś Raege !
- To idź i zażycz sobie innej - odpowiedział Kakuzu
- Ale to kosztuje !
- Masz i spadaj ! - dal mu dyche
- Zamknij się Yahiko ! - powiedział i odszedł do jakiejś laski
- Co go ugryzło ? - zdziwił się Kisame
- Chwila czy on wyrwał tą laske ?! - zdziwił się Nagato
- Ano tańczą razem nie ? - powiedział Tobi
- Tobi ? Ty się normalnie ubrałeś ! - przeraził się Deidara
- A zwykle ubieram się dziwnie ?!
- Bas Tajpan: Daj z siebie wszystko !
- No ta maska jest zwykle dziwna ...
- A wal się na bambusa zjebie !
- Tobi przeklął ?! - nie dowierzali
- Mamy halloween więc mogę wszystko ! - zaśmiał się
- W sumie to ma sens - stwierdził Yahiko
- Konan zatańczymy ? - zapytał czerwonowłosy
- Jasne Nagato ! - złapała go za rękę i polecieli na parkiet
- Ty właśnie ! Zetsu załatwił inną muze ! - roześmiał się Kakuzu - Przecież te 10 zł było podrobione !
***
Tyle na dziś, życzę wam udanego weekendu, udanej miłości i dużo zabawy z cukierkami :P
Mimo wszystko sam też świetnie się bawiłem pisząc ten rozdział. Mam nadzieję że piosenki przezemnie wstawiane nie były tylko pomijane lecz puszczaliście je sobie wchodząc w klimat imprezy ^^"
Strasznego Halloween i Sayo !
Rozdział świetny, jak zwykle z resztą :D
OdpowiedzUsuńChłopaki nie źle pozarywali sobie na tej imprezie. Mrauuu :P
Akatsuki jak zawsze rozrube robią. A Dwidara i Hidan to brak słów po prostu :P
Trzymaj tak dalej.
Pozdrawiam :)