1.11.2014

Specjal 3: Centrum handlowe, miłość oraz halloween !

Ohayo wszystkim ! Tutaj wasz autor Eren-kun datebayo ! Z okazji halloween które mieliśmy wczoraj dodaję rozdział specjalny ! Życzę świetnej zabawy !
Jako że dziś robię za DJ proszę otwierajcie sobie linki jakie wklejam w notce !

***
Dom rodziny Uzumaki

- Menma ! Naruto ! - krzyczała rudowłosa piękność biegnąc za swoimi braćmi - Zabije was !

- I tak nas nie złapiesz ! - odkrzyknął blondyn w masce zombie, następnie odwrócił się aby pokazać siostrze język

- Naruto ! Uważaj ! - ostrzegł go czarnowłosy ale było za późno, jego brat "bliźniak" z głośnym hukiem uderzył w ścianę

- ITAI ! - powiedział upadając i łapiąc się za czoło

- Ha ! - skoczyła zielonooka - Mam cię !! - wylądowała prosto na obolałym blondynie - To teraz mnie popamiętasz ! Już nigdy więcej nie przyjdzie ci do głowy straszenie mnie ! - i zaczęła go bić

- Nie sądzicie że jesteście już za duzi na przebieranki ? - zapytała Kushina wychodząc z kuchni

- Czy ja wiem, idziemy tylko na bal przebierańców zorganizowany w centrum handlowym - odpowiedział spokojnie Menma

- Tak swoją drogą za kogo ty się przebrałeś ? - zamyśliła się kobieta

- Jak to za kogo ?! - oburzył się chłopak - Jestem shinobi ! NINJA !

- Aaaa masz na myśli tę mangę którą czytasz ? Nazywała się chyba ... hmm ... Naruko ? - powiedziała

- Seiko ! Puszczaj ! Ała nie po oczach ! - dalej szarpał się niebieskooki

- Buhahah ! - śmiała się Seiko bijąc kochanego braciszka

- Tak, jestem bratem tytułowej bohaterki ! - podniecał się - A ona jest taka kawaiii

- Ehh podniecasz się rysunkiem synek - powiedziała poirytowana czerwonowłosa

- No ja Mamo nie skomentuję że czytasz jakieś tam yaoi - odpowiedział zgryźliwie

- Co ? - zdziwiła się - Skąd wiesz ?!

- Nie wiedziałem - wytknął język chłopak i uciekał przed lecącym  w jego stronę wazonem

- Ty przebiegły mały ... - wyzywała po cichu kobieta

- Ku ku ! Ku ku ! - zadzwonił zegar z kukułką

- Serio mamo ?! Jeszcze się tego dziwactwa nie pozbyłaś ? - załamała się Seiko - Takie zegary są już dawno pase !

- Nie interesuje mnie moda ani stylizacja wnętrz a godzina - westchnęła kobieta - Właśnie, nie powinniście już wychodzić ?

- Aaaaa ! - przeraził się Naruto - Bal zaczyna się za 20 minut !

- Ruszać się ruszać ! - przejął dowodzenie Menma - Jak się sprężymy to jeszcze zdążymy !

W ten sposób cała trójka nastolatków wybiegała z domu, oczywiście nie obyło się od hałasów oraz zrzędzących sąsiadów. Naruto nawet zaliczył glebę przez jakąś skórkę od banana jednakże udało im się dotrzeć na czas.

***
Centrum handlowe

- Fiuu ... zdążyliśmy w ostatnim momencie - otarł pot z czoła blondyn

- Gdybyś nie wyzywał na jakąś skórkę od banana bylibyśmy nawet z zapasem - stwierdził Menma

- Nie wspomnę że ty zagapiłeś się wtedy na tyłek jakiejś laski ! - wtopił go brat

- Co ?! Menma zboczuchu ! - krzyknęła Seiko uderzając go w głowę

- Ała ! To normalne ludzkie, męskie zachowanie !! - bronił się

- Nieważne ! I tak nie przyznaję się do was - mówiąc to odeszła w tłum tańczących ludzi i znikła dwójce chłopaków z oczu

- Grubson: Na szczycie !


- I widzisz co narobiłeś ! - krzyknął Naruto - Własna rodzona siostra się nas wstydzi !

- Trzeba było nie paplać paplo ! - odszczekał czarnowłosy

- Ale przyznasz że te laska miała fajny tyłeczek - mówiąc to miał banana na twarzy

- A idź i nie wracaj ... - westchnął

- O ! Naruto, Menma ! - zawołał czarnowłosy chłopak w towarzystwie jakiegoś bruneta i kogoś o nienaturalnej białej cerze - Już myślałem że nie przyjdziecie

- Ryu, Kiba, Sasuke - odpowiedzieli chłopcy - My mielibyśmy nie przyjść ?!

- I przegapić największą imprezę tego roku ?! - krzyknał Naruto - Odpowiem wam jednym słowem: MÓZGIIIIIIII

- Go nie ogarniesz ... - westchnął Menma - Za kogo się przebraliście ?

- Jak widać ja jestem wilkołakiem ! - zawył długo i przeciągle Kiba

- Zamknij się kundlu - warknął Sasuke - Ja jestem wampirem ... choć nie chciałem być wampirem ...

- Grubson: Koniec !


- Jak mnie nazwałeś ?! - burzył się brunet - Jestem wilkołakiem czystej krwi głupku !

- Co się stało Sasuke ? - dziwił się Naruto

- Podobno dostał kosza - zaśmiał się Ryu - Zagadał do jakiejś laski pewny że pójdzie z nim na dzisiejszy bal a ona odpowiedziała mu "nie pójdę na imprezę z kimś kto i bez przebrania jest jak wampir" i odeszła

- Hahahaha ! - roześmiali się bracia Uzumaki - Wielki Uchiha dostał pierwszego kosza w życiu !

- Pytanie brzmi czemu przebrał się za wampira ? - zapytał Menma ocierając oczy z łez

- Jednym z powodów jest że w wszystkim innym wyglądał do dupy, a drugim że ktoś zrobił mu psikusa i nie może zdjąć tych sztucznych kłów - odpowiedział Kiba

- Hahah - pokładali się ze śmiechu

- Śmiejcie się śmiejcie ... wy też przyszliście tu dziś sami ... - powiedział zgryźliwie Uchiha odbierając humor całej reszcie

- Chyba wy, do mnie zagadała dziewczyna jak szedłem na bal - pochwalił się brunet

- East West Rockers: One Love !


- Tak, i pytała która godzina ! - wtopił go wampir

- Cicho siedź zębolu ! - krzyknął

- Co żeś powiedział pchlarzu ?!

- To co słyszałeś panie emo !

- A chcesz się bić ?!

- A ty chcesz się bić ?!

- Eghm - kaszlnął jakiś ogromny, groźnie wyglądający facet w czarnym garniaku - Jakiś problem panowie, chcecie wyjść ?

- Nie nie ... - spotulnieli natychmiast

- Naprawdę ? - zdziwił się ochroniarz - Niektórzy goście skarżą się że jesteście agresywni - powiedział

- My agresywni ? - zdziwił się Kiba

- My jesteśmy jak takie aniołki - stwierdził Sasuke

- Mam was na oku - odpowiedział goryl - Jeden wybryk i wylatujecie, zrozumiano ?!

- Oczywiście że tak ! - zasalutowali i uciekli w tłum

- Rahim: Pasażer !


- Hahah - roześmiał się Ryu - No dobra, mimo wszystko ja chyba jako jedyny mam dziś parę na imprezę

- Co ?! - zdziwili się bracia

- Ano idąc na bal spotkałem Ino która była jakaś smętna, postanowiłem z nią pogadać i jakoś tak wyszło że jesteśmy tutaj razem - odpowiedział - Nie wiem tylko gdzie znikła

- Umrzyj !

- A niech cię !

- Dzięki za słowa otuchy ... to ja idę jej poszukać - stwierdził czarnowłosy wycofując się powoli aczkolwiek stanowczo

- Świetnie ! To zostaliśmy sami - powiedział Naruto lecz po chwili zauważył że jego brat gdzie znikł - Poprawka ... zostałem sam !

***
Godzinę później

- Rahim: Sekunda


- Rety, Ryu nawet nie zdałam sobie sprawy że nasze kostiumy tak do siebie pasują ! - śmiała się blondynka

- He ? Co masz na myśli ? - zdziwił się chłopak

- Ty jesteś czarodziejem a ja czarownicą - uśmiechnęła się zielonooka

- Aaa ... czyli jesteś czarownicą - powiedział mądrze chłopak - Myślałem że Ogrzycą ...

- Czy ja ci wyglądam jak ona !? - krzyknęła pokazując na jakąś ohydnie wyglądającą dziewczynę w stroju ogra

- Nie ! Przepraszam ! Przez ten kapelusz i maskę słabo widzę - odpowiedział szczerze

- To ściągnij to ! - powiedziała i zanim chłopak zdążył coś zrobić sama już mu to zdejmowała

- Ino czy ty coś piłaś ?? - zapytał czując jej oddech

- Tylko odrobinkę - uśmiechnęła się zalotnie

- Grubson: Naprawimy to !


- Myślę że powinnaś trochę przystopować - stwierdził lekko skrępowany sytuacją

- A to niby czemuuu ? - zapytała oblizując się

- Bo się chwiejesz ...? - odpowiedział i odkrył że za jego plecami jest już tylko ściana

- Przesadzasz ! - zaśmiała się - A teraz chodź tu do mnie, poczuj się swobodnie przy mnie bądź ...

- Wiesz Ino ... O patrz ! Shikamaru ! - zawołał lecz chłopak szybko się zmył razem z pewną blondynką o czterech kokach - Choji !!

- Co jest Ryu ? - podszedł grubszy chłopak - O czyżbym przeszkadzał ?

- Nie ! Jesteś w idealnym momencie ! - powiedział podając mu w ramiona Ino - Zajmij się nią byleby włos jej z głowy nie spadł ! - mówiąc to ulotnił się tak szybko jak się da

- He ? - zdziwił się młody Akimichi

-Bas Tajpan: Nie zatrzymasz mnie !


- Hehe pan kucharz mnie podrywa ... - zaśmiała się - Poproszę kaczkę pieczoną w buraczkach

- Ino ... Ryu ty zdrajco ! - westchnał - No dobra ... chyba gdzieś tu można kupić kaczkę ... albo chociaż kurczaka

- Uff ... - odetchnął Doragon - Uciekłem jakoś ... przepraszam Choji

- Ryu ! - zawołała czerwonowłosa - Nie widziałam cię jakoś wcześniej

- Seiko - odwrócił się w jej stronę a szczęka mu opadła do samej ziemii - W-w-w-wit-witaj ....

- A tobie co ? - zdziwiła się - Aaa rozumiem, pewnie za dużo wypiłeś

- N-n-nie ... - zarumienił się - P-p-p-p-p-p-p-piękny ...Piękny kostium ! - wykrzyczał kiedy akurat muzyka ucichła

- O ... eee ... dzięki ? - poczuła się nie zręcznie gdyż wszyscy zaczęli się na nich patrzeć

- Postanowiłaś się przebrać za Naruko ... - stwierdził - Świetnie ci to wyszło ...

- Miło mi to słyszeć - odpowiedziała promiennym uśmiechem - Ty za to jesteś świetnym czarodziejem z mangi Log Horizon

- To teraz trochę zwolnimy ! - powiedział DJ - Specjalnie dla naszych gołąbeczków, wolny kawałek Feel: jak anioła głos !


- Umm ... zatańczymy ....? - zapytał niepewnie Doragon

- Jasne - uśmiechnęła się - W końcu to piosenka dla nas

- Będę zaszczycony - uśmiechnął się i podał jej rękę, zaczęli powoli tańczyć tuląc się do siebie

- Hehe - zaśmiała się gdy poczuła jego ręce na talii - Dobrze tańczysz

- Serio ? Zawsze myślałem że słabo mi idzie

- Naprawdę ! Jesteś świetny !

- Jejku ... Ty też jesteś wspaniała !

- Dziękuję, aż się rumienię ...

- Uroczo dzięki temu wyglądasz

- Kolejną wspaniałą piosenką dla naszych zakochanych będzie na specjalne życzenie od Naruto: A ja będę twym aniołem !


- Będziemy chyba tak długo tańczyć - zaśmiała się Seiko

- Przeszkadza ci to ? - uśmiechnął się Ryu

- Ani trochę - odpowiedziała całując go

Zostawmy nasze gołąbki samym sobą i przejdźmy do innych par !

- Mogę prosić do tańca Fuu-chan ? - zapytał Naruto

- Już myślałam że o mnie zapomniałeś ! - odpowiedziała

- Jakbym śmiał ! - stwierdził - O takiej piękności zapomnieć się nie da !

- Bo się zarumienię !

- I dobrze ! Będzie ci do twarzy Neko-chan - uśmiechnął się przebiegle

- To że przebrałam się za kota niczego nie zmienia - odpowiedziała zaczynając się rumienić

- Tańczymy bo nam się piosenki skończą - powiedział łapiąc ją za talie i przyciągając do siebie

- Ostro - powiedziała przytulając się do niego

- A jak, ze mną nudzić się nie będziesz - powiedział czarując ją swoim uśmiechem

- Feel: To długa rzeka !


- Czeka nas już tylko świetna imprezka - zaśmiał się Naruto

- I to - ucałowała go w policzek

- Nie no ... teraz ja się zarumieniłem ...

- I dobrze, teraz ty wyglądasz uroczo ...

- Widzisz ... oboje jesteśmy uroczy ...

- Pasujemy do siebie prawda ? - zapytała

- Jasne ... od zawsze tak myślałem ...

- To dobrze bo ja też - nie dała mu już nic więcej powiedzieć przykładając swoje usta do jego

Natomiast w jeszcze innym zakątku imprezy

- Volver: Volveremos !


- Nadal nie rozumiem czemu zaprosiłeś mnie na imprezę Shikamaru ... - pytała się blondynka

- Po co się nad tym zastanawiać ? - odpowiedział tańcząc z nią powoli

- Po prostu mnie to interesuje - odpowiedział wtulając twarz w jego rozpuszczone włosy

- A jak myślisz ?

- No właśnie nie wiem ...

- Ehh mało się domyślasz - powiedział przytulając ją mocniej

- Chwila ... czy ty ... - zapytała

- Tak ...

- Ale ja też ty głupku ...

- Miło to słyszeć - pocałował ją delikatnie

- Volver: Z tobą mam sen

***
Akatsuki

- Żałuję że to widzę ... - stwierdził Itachi widząc jak Hidan tańczy z Deidarą

- Trzeba było tym pijakom nie wmawiać że Deidara to dziewczyna - zaśmiał się Kisame

- A właśnie, Itachi - zagadnął Sasori

- Co jest ? - spytał

- Czy tam nie tańczy twój brat ? - pokazał na Sasuke tańczącego z jakąś niebieskowłosą

- No mój brat a co ? - nie zrozumiał

- Wyrwał fajną laskę w porównaniu do ciebie - roześmiał się Yahiko

- Volver: Jak wulkan !


- Ten DJ ciągle puszcza albo wolne albo jakieś pop kurcze ! - złościł się Zetsu - Puścił by jakieś Raege !

- To idź i zażycz sobie innej - odpowiedział Kakuzu

- Ale to kosztuje !

- Masz i spadaj ! - dal mu dyche

- Zamknij się Yahiko ! - powiedział i odszedł do jakiejś laski

- Co go ugryzło ? - zdziwił się Kisame

- Chwila czy on wyrwał tą laske ?! - zdziwił się Nagato

- Ano tańczą razem nie ? - powiedział Tobi

- Tobi ? Ty się normalnie ubrałeś ! - przeraził się Deidara

- A zwykle ubieram się dziwnie ?!

- Bas Tajpan: Daj z siebie wszystko !


- No ta maska jest zwykle dziwna ...

- A wal się na bambusa zjebie !

- Tobi przeklął ?! - nie dowierzali

- Mamy halloween więc mogę wszystko ! - zaśmiał się

- W sumie to ma sens - stwierdził Yahiko

- Konan zatańczymy ? - zapytał czerwonowłosy

- Jasne Nagato ! - złapała go za rękę i polecieli na parkiet

- Ty właśnie ! Zetsu załatwił inną muze ! - roześmiał się Kakuzu - Przecież te 10 zł było podrobione !

***
Tyle na dziś, życzę wam udanego weekendu, udanej miłości i dużo zabawy z cukierkami :P
Mimo wszystko sam też świetnie się bawiłem pisząc ten rozdział. Mam nadzieję że piosenki przezemnie wstawiane nie były tylko pomijane lecz puszczaliście je sobie wchodząc w klimat imprezy ^^"
Strasznego Halloween i Sayo !

1 komentarz:

  1. Rozdział świetny, jak zwykle z resztą :D
    Chłopaki nie źle pozarywali sobie na tej imprezie. Mrauuu :P
    Akatsuki jak zawsze rozrube robią. A Dwidara i Hidan to brak słów po prostu :P
    Trzymaj tak dalej.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń