25.09.2014

Specjal 2: Co to za szkoła idiotów ?!

Witajcie, ze względu na tak pozytywne komentarze postanowiłem kontynuować moją "szczęśliwą" serie specjala :) Wielkie dzięki za taka aktywność pod ostatnią notką (to jednak coś znaczy :P), a teraz miłego czytania.


***
Pielęgniarka

- No więc ? Kto teraz pójdzie po panią dyrektor i zniknie ? - zapytał Naruto siedząc znudzony pod ścianą

- Może ty ? - stwierdził Sasuke - Ja nie chcę być kolejnym trupem !

- Co ty brałeś Sasuke ? - zapytał Menma

- NIC ! No ale pomyślcie logicznie ! Najpierw znika Kiba, prawdopodobnie został pokonany przez wielkiego Boss'a z dużymi cycami ! - rozpoczął - Następnie z drużyny odszedł Ryu aby samotnie zawalczyć i również przegrywa grę ! Ja wam mówię że nie dożyjemy do końca dnia !

- Eeee Menma ... czy on się czegoś tutaj nawąchał ? - zapytał blondyn

- Mnie nie pytaj, to ty dziś się otrułeś kremem do depilacji więc coś o tym wiesz - stwierdził załamany stanem kolegi czarnowłosy

- Co ?! Oż ty ! Jak śmiesz tak szydzić z własnego brata ?! A dupa tam ! Wychodzę ! - stwierdził trzaskając drzwiami

- Eee co ja takiego złego powiedziałem ...? - nie zrozumiał brata

- O nieeeeee ... Naruto czemu ?! Czemu ?!?! Menma !! - krzyknął podskakując do kolegi

- Co ?! Weź się odsuń ! - powiedział odpychając kolegę, nieszczęśliwy traf chciał że Sasuke zwalił jakąś tackę na której stał kubek z zimną już herbatką prosto na nogę Uzumakiego który pięknie się rozbił - AŁA KURWA !!!!! - jego krzyk było słychać w całym pomieszczeniu

***
U Naruto

- Co za kutas no ! Żeby tak się naśmiewać z brata ! - wyżalał się sobie samemu - Hmm ale to serio jakieś dziwne że Kiba i Ryu tak sobie znikli ...

- Aaaaa zostawcie mnie ! - nagle było słychać krzyki

- Karin łap go ! - i kolejny

- Fuuuujjjj ! Dajcie jakąś linę czy coś !

- Mam taśmę klejącą !!

- BANZAJ !!

- Eeeee co do ... czy to głosy Ino, Karin i Sakury ... - zamyślił się chłopak idąc w stronę sali w której miał mieć lekcje z wychowawcą, pech chciał że gdy już miał kłaść dłoń na zimnej stalowej klamce, drzwi same z siebie lub też z czyjejś przyczyny (nagłego kopniaka) z głośnym hukiem się otworzyły uderzając niebieskookiego - Ała no kurde ! - krzyknął blondyn gdy oberwał w czoło

- Aaaaaaaa !! - dosłownie obok zwalonego z nóg chłopaka przebiegł jego ... nauczyciel i wychowawca Kakashi Hatake obklejony taśmą klejącą !

- Eeee ...??

- Za nim dziewczyny !!

- Atak na erotomana !! - krzyczały koleżanki z klasy goniąc szarowłosego faceta

- Czy mnie coś ominęło ...? - zastanawiał się Uzumaki gdy wstawał

- Oj ! Naruto ! - zagadał roześmiany Kiba - Nawet nie wiesz jak zajebista lekcja cię ominęła ! - powiedział śmiejąc się w głos

- Czy ty przypadkiem nie powinieneś być martwy ...? - zapytał blondyn

- Eee Shikamaru tłumacz ! - stwierdził brunet

- Jakie to kłopotliwe ... Na skutek nagłego mocnego uderzenia w głowę nasz zacny kolega doznał wstrząśnienia mózgu i gada brednie. Wypadałoby wezwać pogotowie lub iść z nim do pielęgniarki - wytłumaczył młody geniusz

- Do pielęgniarki mówisz ... a właśnie ! Przypomniałem sobie ! Miałem iść do pani dyrektor !! - uderzył się w głowę młody Inuzuka

- Ja nie bredzę ... to Sasuke bredzi od rzeczy ... - bronił się blondyn

***
Dyrektorka

- Przypomnij mi Ryu ... czemu jesteś w moim gabinecie i walisz głową w ścianę ?

- No tłumaczę pani już od dobrych 15 minut że potrzebujemy Pani wiedzy medycznej gdyż nasz kolega Neji Hyuga ma krwotok z nosa !!

- To idźcie z nim do pielęgniarki ! Myślicie że ja nie mam nic do roboty ?!

- Mówiłem przecież że byliśmy ale ona zemdlała !!

- Jak to zemdlała ?

- Normalnie ! O tak !! - krzyknął padając plackiem na ziemie

- Dziecko nic ci nie jest ? Tak nagle upadłeś - zapytała blondyna

- Staram się pani przekazać do mózgu to co się stało ...

- Atakujcie !! - nagle było słychać jakieś biegi na korytarzu

- Rzucać czym popadnie w zboczeńca !

- Wszyscy razem na erotomana ! - krzyki oddalały się

- Już my cię wyleczymy zboczku !

- Czy ja słyszałem głosy Ino, Sakury i Karin oraz reszty dziewczyn z klasy ... - zdziwił się chłopak wstając z zimnej podłogi

- Czyżby już przerwa ?

- Proszę pani ja już nie wiem jak to przekazać ale proszę iść ze mną do gabinetu pielęgniarki ...

- No dobrze, ale na przerwie ok ?

- Nie ! Nie ! Nie na przerwie ! - załamał się czarnowłosy - Teraz ! Natychmiast ! W tej chwili kurde !

- I co się wydzierasz, wystarczyło powiedzieć ... - stwierdziła kobieta wstając z miejsca

- Alleluja ! Alleluja ! Alleluja alleluja alllleeeeluja !

- Niebiosa się zlitowały - popłakał się chłopak

- Oho, telefon dzwoni ! - stwierdziła Tsunade siadając spowrotem na miejsce i biorąc do ręki sprzęt który wydawał dźwięk pieśni "alleluja"

- Nieeeeeeeeeeeeeeeeeee .....

***
U pielęgniarki

- Sasuke zabiję cię !! - krzyczał chłopak tamując krwawienie z rozciętej nogi

- Ale to nie moja wina ! To ty mnie popchnąłeś ! A teraz zostanę sam bo oboje się wykrwawicie ! - załamał się Uchiha

- Szczerze to Neji wyszedł gdy zacząłeś pierdolić o jego śmierci - stwierdził Uzumaki - Krwawienie mu ustało to o własnych siłach poszedł do szpitala ... lecz teraz ja jestem skazany na ciebie

- Co ?? - zaczął rozglądać się chłopak - Neji znikł ! A mówiłem że nasza grupa się wykruszy !

- I komu chcesz siać panikę co ?! Jesteśmy tu tylko ty i ja ! Weź mi lepiej podaj jeden z bandaży i jakąś gazę !

- A co chcesz zrobić z tymi magicznymi artefaktami ? - zapytał dając mu to o co żądał

- Mam dwie opcje, opatrzyć sobie ranę i samemu iść do szpitala lub zatkać ci tym buzie i mieć wieczny spokój - odpowiedział czarnowłosy

- No co ty ?! Kolegę z teamu byś zaatakował ?

- Szczerze to tak ... na ten moment tak ... wszystko byleby już mieć spokój ...

- Eee no weź ...

- Zamknij się już lepiej bo to twoja wina że muszę tu siedzieć - powiedział przykładając gazę do rany i zawijając bandażem - Ok ... teraz pytanie jak ja mam to cholerstwo zawiązać ?!

- Czytałem kiedyś o tym ! Trzeba wziąść nożyczki i ...

- Odłóż to ty sadysto jeden ! Ten przedmiot jest niebezpieczny w twoich rękach a zwłaszcza gdy bredzisz !!

- Przestań. Nie jestem idiotą aby nie wiedzieć jak się posługiwać nożyczkami

- No ja tam nie wiem

- A mam ci je wbić ?

- Nie ?

- To siedź cicho i daj lekarzowi pracować - powiedział dumnie Uchiha rozcinając bandaż

- Oj ... ała ... moja głowa ... - stwierdziła Shizune podnosząc się - Chyba rozbiłam sobie nos ... o krew ...

- Dzień dobry - przywitali się chłopcy

- Cześć chłopcy ... a co wy tu robicie ?

- A tak sobie siedzimy i opatrujemy ranę - stwierdził Menma

- Jaką znowu ranę ?!

- A taką - powiedział chłopak przykładając nogę pod sam nos kobiety

- O Jezuuuu ... - BUM

- Menma do cholery ! Swoim smrodem zabiłeś panią pielęgniarkę !

- Jeszcze słowo a ciebie zabiję !! 

***
U dyrektorki ...

- Skończyła już pani rozmawiać ? - zapytał z nadzieją Ryu gdy kobieta odłożyła telefon

- Tak, tak skończyłam - odpowiedziała z uśmiechem - To teraz możemy iść do tej naszej pielęgniarki

- No w końcu ... już minęło ponad 30 minut

Nagle drzwi od gabinetu wyleciały z zawiasów wpadając na Ryu a do pokoju wbiegł zdyszany szarowłosy nauczyciel cały obklejony taśmą z wbitą w plecy ekierką oraz popisany markerem.

- Ała ... - stwierdził Ryu gdy spadły na niego drzwi a następnie upadł na ziemię nieprzytomny

- POMOCY !! - krzyknął Kakashi chowając się za swoją przełożoną

- Co tu się dzieję ?! Co ty wyprawiasz Kakashi ! Tłumacz się czemu mi tu jednego z naszych uczni nokautujesz !!??

- To nie było K.O to był critical damage ! - powiedział zdyszany - Ale ja nie o tym ! Proszę mi pomóc ! Zaraz tu będzie chorda wściekłych dziewczyn która chce mnie zlinczować !

- Aha ... a czemu ma mnie to obchodzić ?

- Bo to pani będzie płacić za poszczególne szkody na tle mojej żywotności i zdrowia ?

- To dobry argument zwłaszcza że jesteśmy spłukani ...

- To pomoże mi pani ?! - zapiszczał gdy dziewczyny wchodziły już do gabinetu

- Czemu Ryu leży nieprzytomny pod rozwalonymi drzwiami ? - zdziwiła się Karin

- Co ?? Ryu ?! - krzyknęła Fuu wychodząc z tłumy i podnosząc chłopaka

- To pewnie erotoman go potraktował swoimi mocami ! - krzyknęła Sakura

- Ryu ogarnij się ! - krzyknęła zielonowłosa i spoliczkowała nieprzytomnego chłopaka

- Ała ... Fuu-chan za co mnie bijesz ...?

- O, żyjesz - stwierdziła Tsunade

- Możesz mi wytłumaczyć czemu cię na lekcji nie było ?! - krzyknęła dziewczyna

- Tak mogę ... mam świetne usprawiedliwienie ...

- To proszę mów ale w wersji skróconej bo muszę zabić Sensei !

- Ok, Neji ma złamany nos, pielęgniarka jest nie przytomna a Tsunade jest głupia - powiedział chłopak

- To wszystko ?

- Eeee i Kiba nam się gdzieś zawieruszył po drodze ...

- Kiba ? Przecież on z nami na lekcji był !

- Co ?!?! A to zdradziecka świnia !

- To teraz ty, czemu chcesz abić Kakashiego-sensei ?

- Eee sama w sumie nie wiem, tak jakoś nagle złość ze mnie uleciała - zaśmiała się dziewczyna

- Odpuszczamy mu dziewczyny ? - zapytała różowowłosa

- Jasne ! Jestem bardziej zmęczona niż po wf ! - krzyknęła Ino

- Spadamy stąd laski ! - krzyknęła Karin i wszystkie wyszły z pokoju

- No, to skoro cię uratowałam to teraz mogę sobie iść na przerwę - ucieszyła się Tsunade

- Co ?? Niee !! Idziemy do pielęgniarki ! - krzyknął Ryu, łapiąc kobietę za rękę i ciągnąc w stronę wyjścia

- Ale ja jestem zmęczonaaaaa ...

- Jestem uratowany - odetchnął kaszalot upadając ze zmęczenia - Czuję się jak po maratonie

***
Dwie godziny później, szpital

- Hmm no więc tak, ty chłoptasiu będziesz miał co najmniej cztery szwy - zaczął lekarz

- Super ... dzięki Sasuke ... - załamał się Menma

- Ty zostaniesz pod opieką specjalistów - stwierdziła pielęgniarka do dziwnie zachowującego się Sasuke

- Ale ja nie chcę ...

- Tobie musimy opatrzyć nos, coś ty z nim robił to ja nie wnikam - zaśmiał się lekarz

- Że też głupi krwotok wrócił ... - załamał się Neji

- Mamy też dwóch pacjentów z podejrzeniem wstrząsu mózgu - poinformowała lekarka

- Niech zgadnę, znów ze szkoły High School Konoha ?

- Tak, jeden to Uzumaki Naruto a drugi to Ryu Doragon obydwoje dostali z drzwi w głowę w dziwny sposób ...

- Naruto dostał z drzwi w głowę ? Mama nie będzie zadowolona jak nas zobaczy w takim stanie ... - przeraził się czarnowłosy

- Ale mi nic nie jest, mam tylko guza ! - bronił się Naruto gdy przymusowo go badali

- Wiecie, wolę zostać już w tym szpitalu niż znów rozmawiać z Tsunade ... to gorsze niż wstrząśnienie mózgu  czy rana cięta ... Ja nie wrócę do tego gabinetu !

- Wszyscy zostaniecie dziś na obserwacji - poinformowała pielęgniarka chłopaków

***
U Deidary

- Hahaha nie tylko dostałeś wpierdol ale także zostałeś wystawiony do wiatru z solówką - śmiał się Kisame

- Zamknij się dziwaku ! - odpowiedział blondyn

- Jak mnie nazwałeś ty lalko Barbie ?! - oburzył się rybi chłopak

- Co żeś powiedział ?! - krzyknął zUy deidara

- Uspokójcie się debile, ja wiem że roznosi was energia ale zostawcie ją sobie na później ... - powiedział rudowłosy chłopak

- Ty też chcesz oberwać Yahiko ?! - krzyknęli obaj

- Morda leszcze z dupy wzięte ! - krzyknęła Konan - Mamy robotę dziś więc się ogarnijcie debile jedne !

- Konan czy ty nie za dużo przeklinasz ? - zapytał czerwonowłosy chłopak

- Masz jakiś problem Nagato ?! - spytała przybierając groźną minę

- Z kim ja się zadaję ... - załamał ręce Itachi

- Z takimi samymi debilami co ty sam ! - zaśmiał się Hidan klepiąc kolegę po plecach

***
Tyle w temacie kolejnego specjala.  Mam nadzieję że się wam podobał i trochę się pośmialiście. Wielkie dzięki za te wszystkie miłe komentarze spod poprzedniej notki ! Dużo to dla mnie znaczy :)
Dlatego komentujcie i oceniajcie wszystkie moje wypociny, Sayo !

3 komentarze:

  1. Hahaha gdybym miała takich kolegów w klasie to bym z nimi nie wyrobiła :P Banda debili i tyle :D
    Biedny Kakashi goniony przez dziewczyny. Ale taki los erotomanów.
    A w szpitalu to ich już bardzo dobrze znają. Może mają oddzielną salę specjalną dla uczniów z Konoha High School :P
    A Tsunade przeszła samą siebie. I potem dziwić się, że ucznioqie tacy sami :P
    Ciekawe co jeszcze wymyśliłeś ?? Lece do nexta.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń